Reprezentacja Polski :Porażka na całym . Selekcjoner Paulo Sousa przekombinował ze składem. Polska – Węgry 1:2

Po zwycięstwie nad Andorą 4:1 i awansie do barażów el. MŚ 2022 Biało-Czerwoni walczyli o zwycięstwo z reprezentacją Węgier , ale niestety nie wyszło .

Już w 6. minucie Zsolt Nagy ukarany został żółtą kartką. W pierwszych minutach na boisku dużo było przepychanek i fauli, a mało konkretów pod bramkami.

W 10. Minucie pierwszą groźną sytuację wykreowali sobie Biało-Czerwoni. Płaskie dośrodkowanie z lewego skrzydła dotarło do Krzysztofa Piątka, ale strzał napastnika Herthy zablokował jeden z węgierskich obrońców.

W 11. minucie po składnej akcji okazję miał Krzysztof Piątek, jego strzał został zablokowany przez obrońcę. Polacy częściej atakowali prawą stroną, Cash miał jednak problemy z dograniem piłki w szesnastkę rywala.

Na murawie zabrakło w poniedziałek Roberta Lewandowskiego, którego selekcjoner postanowił oszczędzić. W spotkaniu z Węgrami nie zagrali również Kamil Glik i Grzegorz Krychowiak, jednak w ich przypadku chodziło o żółte kartki i mecze w barażach, które odbędą się w marcu.

W 19. minucie doszło do ogromnego zamieszania w polu karnym gości. Po zagraniu Piątka okazji nie wykorzystał Jan Bednarek, nie trafił czysto w piłkę. Po dwudziestu minutach Węgrzy stworzyli pierwszą sytuację. Szczęsny wybił przed siebie piłkę po wrzutce Kevina Vargi, na szczęście w pobliżu nie było żadnego rywala.

W 27. minucie ponownie niepewna interwencja obrony, goście wywalczyli tylko rzut rożny. Po dośrodkowaniu źle zachował się Zsolt Nagy i piłkę przejęli Polacy.

W 37. minucie polski bramkarz został pokonany. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę odbił jeszcze Tymoteusz Puchacz, a Andras Schaefer z bliska strzelił gola (piłka przeleciała między nogami Szczęsnego).

Naszej drużynie przytrafia się w niemal każdym spotkaniu. Drużyna Sousy nieudolna i niestyts nagle “wyłączyła się” z gry, po rzucie wolnym z kilkudziesięciu metrów piłka wpadła w pole karne Polaków i straciliśmy gola. Puchacz niefortunnie przedłużył podanie głową, a Andras Schafer uderzył tak, że piłka jeszcze między nogami Szczęsnego wpadła do bramki.

W końcówce pierwszej odsłony Biało-Czerwoni ponownie przycisnęli i założyli wysoki pressing na połowie rywali. Bramkę strzelili jednak goście – w 38. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego niefortunnie głową przedłużył Puchacz, a piłkę do siatki z bliska wpakował Schafer.

Od początku drugiej połowy szansę gry dostali Piotr Zieliński (za Modera) i Kamil Jóźwiak, który zmienił Casha.

W 53. minucie mogło być już 0:2, ale po strzale Szabolcsa Schoena świetną interwencją popisał się Szczęsny.

Węgrzy sprawiali w tym okresie gry korzystniejsze wrażenie, ale – jak często w futbolu bywa – wkrótce stracili bramkę. W 61. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego skutecznym strzałem głową popisał się Karol Świderski, bohater m.in. październikowego meczu na wyjeździe z Albanią (1:0).

To jednak nie był koniec emocji. W 80. minucie Węgrzy przeprowadzili składną, szybką akcję, którą skutecznym strzałem wykończył wprowadzony w trakcie drugiej połowy Daniel Gazdag.

Kiedy sędzia zakończył mecz, kadrę Sousy pożegnały przeciągłe gwizdy, najgłośniejsze na PGE Narodowym od lat. Natomiast Węgrów polscy fani nagrodzili brawami za ambitną grę do końca, choć dla nich ten mecz był tylko o honor.

To pierwsza od ponad siedmiu i pół roku porażka Polaków na reprezentacyjnym obiekcie. Poprzednio przegrali 5 marca 2014 towarzyską potyczkę ze Szkocją 0:1

To był słaby mecz w naszym wykonaniu. Jestem zawiedziony, podobnie jak wszyscy kibice, dzisiejszą porażką. Przed nami trudne zadanie w barażach, ale Polacy zawsze walczą do końca. Teraz jest czas na wnioski sztabu szkoleniowego i poprawę błędów. Wywiadu udzielił Prezes PZPN Cezary Kulesza .

Reprezentacja Polski zapewniła sobie awans w barażach MŚ 2022 w przedostatnim meczu z Andorą. Mimo drugiego miejsca w grupie I biało-czerwoni wciąż nie byli pewni rozstawienia, a warunkiem do przypieczętowania tej pozycji było uzyskanie minimum jednego punktu w ostatnim spotkaniu przeciwko Węgrom. Ku zdziwieniu kibiców Paulo Sousa postanowił dać odpocząć Robertowi Lewandowskiemu. Kapitan polskiej kadry nie pomógł drużynie, a Polacy przegrali 1:2 na PGE Narodowym i do końca drżeli o rozstawienie. Niestety, wyniki innych zespołów spowodowały, że biało-czerwoni nie będą rozstawieni w losowaniu par barażowych MŚ 2022.

Po porażce wybuchła afera, a kibice i dziennikarze zaczęli zastanawiać się, czemu Sousa w meczu o stawkę nie wystawił Lewandowskiego. Oliwy do ognia dolało nagranie Łączy Nas Piłka przedstawiające rozmowę napastnika z Jakubem Kwiatkowskim, po którym niektórzy fani uznali, że dopiero po meczu piłkarz był świadomy, o co rozgrywa się starcie z Węgrami.

Polska – Węgry 1:2 (0:1).

Bramki: dla Polski – Karol Świderski (61); dla Węgier – Andras Schaefer (37), Daniel Gazdag (80).

Polska: Wojciech Szczęsny – Tomasz Kędziora, Paweł Dawidowicz, Jan Bednarek – Matty Cash (46. Kamil Jóźwiak), Mateusz Klich, Karol Linetty (65. Przemysław Frankowski), Jakub Moder (46. Piotr Zieliński), Tymoteusz Puchacz (83. Przemysław Płacheta) – Krzysztof Piątek (65. Arkadiusz Milik), Karol Świderski.

Węgry: Denes Dibusz – Attila Fiola, Adam Lang, Attila Szalai – Loic Nego, Adam Nagy (90. Balint Vecsei), Kevin Varga (58. Daniel Gazdag), Andras Schaefer, Szabolcs Schoen (72. Tamas Kiss), Zsolt Nagy – Adam Szalai (89. Janos Hahn).

 

Baraże o Mistrzostwa wiata Ś 2022. Polska w półfinale zagra w piłkę nożną z Rosją, a potem to zobaczymy naszym rywalem bedą Szwecja a może Czechy.

Jeśli biało-czerwoni uporają się z ekipą Walerija Karpina, to finałowe spotkanie odbędzie się w Polsce (o tym zadecydowało losowanie). Do tego meczu dojdzie z kolei 28 albo 29 marca. Wówczas możemy zmierzyć się ze zwycięzcą meczu pomiędzy Szwecją a Czechami. A jak wyglądają pozostałe pary barażowe? W ścieżce A reprezentacja Walii trafiła na Austrię, zaś Szkocja na Ukrainę. Tu gospodarzem decydującego starcia będzie Walia lub Austria.

Zdecydowanie najtrudniej przedstawia się ścieżka C. W niej Portugalia podejmie Turcję, a Włochy – Macedonię Północną. Bardzo prawdopodobne jest zatem, że w finale baraży Cristiano Ronaldo i spółka zagrają na własnym terenie z aktualnymi mistrzami Europy. Już teraz wiemy natomiast, że co najmniej jeden z tych zespołów na pewno nie wystąpi na przyszłorocznym mundialu.

Podczas losowania dwanaście zespołów znajdzie się w czterech różnych ścieżkach (A, B, C i D). Zwycięzcy półfinałów w każdej z nich zmierzą się potem w finale. Gospodarzy tych meczów także wskaże los.
Kiedy zostaną rozegrane mecze barażowe? Sześć półfinałów w czwartek 24 marca, a trzy finały we wtorek 28 marca. Godziny rozpoczęcia spotkań zostaną ogłoszone już po losowaniu.

Ścieżka A:
Szkocja – Ukraina
Walia – Austria (zwycięzca będzie gospodarzem meczu finałowego)

Ścieżka B:
Rosja – Polska (zwycięzca będzie gospodarzem meczu finałowego)
Szwecja – Czechy

Ścieżka C:
Włochy – Macedonia Północna
Portugalia – Turcja (zwycięzca będzie gospodarzem meczu finałowego)

 

Wyniki grupa I

Polska – Węgry 1:2 (0:1)

San Marino – Anglia 0:10 (0:6)

Albania – Andora 1:0 (0:0)

Tabela grupy I

1. Anglia 10 26 39-3

2. Polska 10 20 30-11

3. Albania 10 18 12-12

4. Węgry 10 17 19-13

5. Andora 10 6 8-24

6. San Marino 10 0 1-46

Check Also

U siebie remisujemy Polska – Mołdawia 1:1. Jak długo będziemy  jeszcze  czekać  na awans ?.  Probierz nie dał rady i drużyna nie sprostała zadaniu domowego . Reprezentacja Polska musi pokazać , że wszystkim  jet możliwe i jeszcze awansują do Euro .

Drużyna musi się podnieść z kolan  i musi jej wrócić  Charakter  chcieć ponownie  wygrywać mecze …