Bristol City został pokonany przez świeżo upieczonych mistrzów Liverpoolu przed rekordową publicznością 5 752 osób na Ashton Gate w niedzielę.To rekord na tym stadionie.
Pierwszą szansę tego popołudnia mieli goście, kiedy Leanne Kiernan oddała strzał zza pola karnego, ale Fran Bentley zdołał obronić to uderzenie.
Najlepsza strzelczyni Czerwonych była bliska zdobycia bramki, gdy po długim podaniu od Megan Campbell jej strzał z bliskiej odległości trafił w poprzeczkę.
Liderzy ligi otworzyli wynik w 13. minucie, gdy kapitan Liverpoolu Niamh Fahey strzeliła z bliskiej odległości po zamieszaniu w polu karnym City.
Zaledwie dwie minuty później Satara Murray zagrała prostopadłą piłkę do Aggie Beever-Jones, której niecelne dośrodkowanie przeleciało nad bezradną Rachel Laws i trafiło w dalszy róg siatki, dzięki czemu Robins doprowadzili do wyrównania.
Rachel Furness próbowała szczęścia z dystansu, zanim Beever-Jones miała okazję, by wyprowadzić gospodarzy na prowadzenie, gdy złapała kolejną prostopadłą piłkę od Satary Murray, ale Laws dobrze wybroniła piłkę nogami.
Szybkie tempo gry utrzymywało się przez całą pierwszą część meczu, kiedy to Kiernan ruszyła na bramkę, jednak Brooke Aspin zdołała obronić i zażegnać niebezpieczeństwo.
Pięć minut przed przerwą goście odzyskali prowadzenie dzięki dobrze znanej kibicom City twarzy, Jasmine Matthews, która po kolejnym zamieszaniu w polu karnym strzeliła z bliskiej odległości.
Kilka minut przed końcem drugiej połowy Furness ponownie próbował strzelać z daleka, ale Bentley szybko odbił piłkę nad poprzeczką.
Harrison po raz pierwszy zobaczyła bramkę w drugiej połowie, kiedy to otrzymała piłkę na połowie Liverpoolu i miała do pokonania Lawsa, ale napastnik nie zdążył jej odebrać.
Aspin i Murray wspólnie uniemożliwili Kiernanowi zdobycie gola, gdy ten szybko zaatakował City.
Stengel otworzył przewagę dwóch bramek dla Liverpoolu, gdy po kolejnej wrzutce Campbella znalazł się w dolnym rogu.
City wróciło do gry po 20 minutach gry, kiedy to Harrison zdobył swoją 19. bramkę w sezonie. Wspaniałe dośrodkowanie Ffiona Morgana trafiło pod nogi napastnika, który zgrabnie wybił piłkę w dolny róg, dzięki czemu gospodarze zbliżyli się na bezpieczną odległość.
Na nieco ponad 10 minut przed końcem spotkania Liverpool przypieczętował zwycięstwo, a tym samym tytuł mistrzowski, gdy zastępująca go Missy Bo Kearns strzeliła zza pola karnego.
Carla Humphrey wyglądała na niemal pewną podwyższenia prowadzenia Liverpoolu w ostatnich pięciu minutach, jednak Naomi Layzell znakomicie powstrzymała byłą zawodniczkę City.
Na kilka minut przed końcem meczu Jasmine Bull była blisko zdobycia bramki, ale Laws zdołał odbić piłkę nad poprzeczką i powstrzymał Bristolczyka przed wpisaniem się na listę strzelców.
Bristol City 2 – 4 Liverpool
Bristol City: Beever Jones 14’, Harrison 69’
Liverpool: Fahey 13’, Harrison 39’, Stengel 59’, Kearns 79’
BRISTOL CITY Women : Bentley, Layzell, Aspin (Wilde 84), Murray, Cataldo (Powell 59), C.Bull, Davies, Allen (J.Bull 59), Beever-Jones, Morgan, Harrison (capt).
Liverpool FC Women: Laws, Roberts, Fahey, Matthews, Campbell (Wardlaw, 68), Hinds, Holland (Kearns, 73), Furness (Bailey, 85), Lawley (Humphrey, 85), Stengel, Kiernan (Daniels, 68).