Gole trafili Przemysław Frankowski, Piotr Zieliński, Jakub Piotrowski, Sebastian Szymański i… Karol Mets, który skierował piłkę do własnej bramki. Dla Estończyków gola honorowego strzelił Martin Vetkal.Walia następnym rywalem Polski w finale baraży
To był udany wieczór dla reprezentacji Polski. Zawodnicy selekcjonera Michała Probierza pewnie zwyciężyli w Warszawie na Stadionie Narodowym
W ekipie Estonii poza kadrą meczową znalazł się jej najbardziej doświadczony piłkarz, znany z występów w Piaście Gliwice i Jagiellonii Białystok Konstantin Vassiljev (obecnie Flora Tallinn), który w sierpniu skończy 40 lat.
Ze słabym przeciwnik wygrała nasza Reprezentacja z Polski 5-1 w Warszawie . Wszystko poszło dobrze i poziom gry był już lepszy niż ostatnio. Reprezentacja Polski wygrała 5:1 z Estonią w pierwszym meczu barażowym Euro 2024. Teraz poprzeczkę idzie w górę. W decydującym o przepustkach na turniej spotkaniu Biało-Czerwoni zmierzą się we wtorek na wyjeździe w Cardif City z Walią.
20`Piotrowski z bardzo groźną sytuacją. Przejął piłkę po złym podaniu. Jego strzał z woleja minął słupek bramki gości
22` Pierwszy gol dla Polski 1-0 Przemysław Frankowski wykorzystał kolejny błąd Estończyków. Został sam na sam z bramkarzem i zewnętrzną częścią stopą uderzył piłkę nie do obrony.
25 `Polacy trzymają piłkę, kontrolując sytuację
35` Piotrowski strzelał z dystansu, lecz piłka nie zaskoczyła bramkarza przeciwników.
50` Zalewski dośrodkował w pole karne, a tam główką do bramki piłkę skierował Piotr Zieliński. Gol na 2 -0 co za akcja
63` Kolejny rzut różny. Po nim nieudany strzał Zielińskiego.
69′ – Potężne uderzenie Lewandowskiego, Hein interweniuje Niezwykle groźnym uderzeniem z dystansu popisał się Robert Lewandowski. Jednak uderzenie naszego kapitana zatrzymał Hein.
70` mamy to Piotrowski zdobywa dla Biało Czerwonych trzeciego gola i jest 3:0 Piłkarz przymierzył z dystansu powiększając prowadzenie.
74 ` 4:0 Mets mamy gol samobójczy . Zalewski dogrywał w pole karne. Piłka niefortunnie odbiła się od rywala i zaskoczyła bramkarza Estończyków.
77` 5:0 Szymański Znów świetną grą popisał się Zalewski. Dograł do wbiegającego w pole karne Szymańskiego. Ten wślizgiem wpakował ją do bramki. Mamy dominację Polaków
78 `5:1. Estończycy zdobywają honorową bramkę. Pod koniec meczu stadion na chwilę jednak ucichł, bowiem niespodziewanie bramkę dla Estonii zdobył Martin Vetkal.
To był spóźniony Jan Bednarek nie dobiegł do Vetkala, który zaskoczył w polu karnym Szczęsnego.wtedy rozległy się nawet gwizdy. Ten gol oczywiście nie wpłynął na przebieg meczu, ale na moment popsuł ogólne wrażenie…
To był jedyny zryw Estończyków. Polska wciąż miała dużą przewagę, jednak wynik już się nie zmienił.
80` Mamy jeszcze rzut rożny dla Biało-Czerwonych. Polacy dalej atakują.i chcą podwyższyć wynik do 6 czy 7 goli ale Estończycy się dobrze bronią .
82` – 84 ` Spokojne tempo gry na Narodowym.
Defensor Estonii wykopuje piłkę z okolic niestrzeżonej bramki. Spokojna wymiana podań na połowie Estonii. Schodzi Soomets, wchodzi Ainsalu (Estonia)
W finale baraży zmierzą się we wtorek to jest 26 marca Polska zagra w Wali na stadionie w Cardiffie City . Walia wygrała Finlandię 4-1 będzie to cięzki mecz z tym rywalem
W ekipie Estonii poza kadrą meczową znalazł się jej najbardziej doświadczony piłkarz, znany z występów w Piaście Gliwice i Jagiellonii Białystok Konstantin Vassiljev (obecnie Flora Tallinn), który w sierpniu skończy 40 lat.
Polska – Estonia 5:1 (1:0)
Bramki: Przemysław Frankowski 22, Piotr Zieliński 50, Jakub Piotrowski 70, Karol Mets 74 (sam.), Sebastian Szymański 76 – Martin Vetkal 78.
Polska: Wojciech Szczęsny – Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz, Jakub Kiwior – Przemysław Frankowski (46. Matty Cash, 56. Tymoteusz Puchacz), Jakub Piotrowski (73. Jakub Moder), Bartosz Slisz, Piotr Zieliński (73. Sebastian Szymański), Nicola Zalewski – Karol Świderski (72. Adam Buksa), Robert Lewandowski.
Estonia: Karl Jakob Hein – Ragnar Klavan, Joonas Tamm, Maksim Paskotsi, Karol Mets, Ken Kallaste (67. Artur Pikk) – Alex Matthias Tamm (31. Kristo Hussar), Markus Soomets (82. Mihkel Ainsalu), Martin Vetkal, Kevor Palumets (67. Markus Poom) – Oliver Jurgens (67. Mark Anders Lepik).
Żółte kartki: Tymoteusz Puchacz – Maksim Paskotsi.
Czerwona kartka: Maksim Paskotsi.
Sędzia: Slavko Vincic (Słowenia). Widzów: 53 868.