Polacy triumfowali dwukrotnie u siebie i na wyjeżdzie Anwilu Włocławek – Cholet Basket 81:77 potem w drugim meczu rewanżowym Cholet Basket – Anwil Włocławek 78:80
Zespół Przemysława Frasunkiewicza wygrał we własnej hali z francuskim Cholet Basket 81:77 (28:22, 21:31, 15:12, 17:12) w pierwszym meczu finałowym Pucharu Europy FIBA.
Anwil odrobił zadanie domowe . Rewanżowe spotkanie wygrana dla Anwilu Włocławek i oni meldują się z pucharem FIBA Cup w Polsce .
Zanim przejdziemy do meczu finałowego chciałbym napomnącc o meczu do finału jak oni się dostali i jak mecz ten wygrali tak wazny do otwarcia im wejscia do finałółw
Anwil Włocławek melduje się w finale FIBA Europe Cup. Polska drużyna po raz drugi pokonał fińskie Karhu Basket. Już w pierwszym meczu drużyna z Kujaw osiągnęła 19-punktową zaliczkę. Teraz dołożyła do tego zwycięstwo 67:63.
Pierwszy mecz finałowy z Cholet Basket odbędzie się w środę we Włocławku, a rewanż tydzień później we Francji. Rywal Anwilu legitymuje się w silnej lidze francuskiej bilansem 17-11 i zajmuje obecnie piątą lokatę.
Szansa na historyczny sukces . Dla włocławian zwycięstwo w finale Pucharu Europy FIBA byłoby bez wątpienia największym sukcesem w historii. Zresztą żaden polski klub nie zdobył dotychczas tego trofeum. Zespół z Francji także nie ma go w swojej kolekcji, ale będzie chciał powtórzyć osiągnięcie innej drużyny z tego państwa – Nanterre, które zdobyło puchar w sezonie 2016-2017.
“Kluczem w rywalizacji z Cholet będzie zatrzymanie poczynań Amerykanina Dominica Artisa. To gracz, który w pojedynkę potrafi rozstrzygać mecze. Gra świetny sezon, jest agresywny nie tylko w ataku, ale i w obronie. Podkoszowi gracze zespołu z Francji są bardzo wysocy i potrafią łapać piłkę na niewiarygodnym pułapie. Odcięcie ich od podań nad kosz będzie niezwykle istotne” – powiedział Łączyński.
Anwil, do czego przyzwyczaił w tym sezonie, będzie szukał swoich przewag w kombinacyjnej wymianie piłki, niestandardowych rozwiązaniach w ataku, ale przede wszystkim w mocnej i fizycznej obronie.
Łączyński podkreśla, jak ważna będzie gra w obronie
“Kluczem w samej grze będzie też powrót do obrony i zbiórka w defensywie. Czujemy, że stoimy przed historyczną szansą. Całkiem nam idzie ten sezon, a w Europie gramy na bardzo dobrym poziomie zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Nie jesteśmy usatysfakcjonowani samym awansem do finału. Chcemy zdobyć puchar” – podkreślił Łączyński.
W półfinale rozgrywek Anwil dwukrotnie był lepszy od fińskiego Karhu Kauhajoki – we własnej hali 90:71, a w środę na wyjeździe 67:63. Już sam awans to największy sukces klubu w historii. W 2002 roku zespół z Kujaw dotarł do półfinału Pucharu Saporty (przegrał z Pamesą Walencja 65:77 na wyjeździe i 53:58 we Włocławku). Wiosną 2022 wygrał Ligę Północno-Europejską (NEBL), pokonując w finale turnieju Final Four we Włocławku litewski zespół Siauliai 90:79.
“Dla polskiej koszykówki klubowej wygrana tego pucharu byłaby dużym osiągnieciem. Być może wtedy zaczęlibyśmy się bardziej liczyć na koszykarskiej mapie Europy” – dodał rozgrywający Anwilu. Trzeba zbudować przewagę .
“Zrobiliśmy to w półfinale i teraz też byłoby pięknie zbudować przewagę przed rewanżem. Narzucimy odpowiednio wysokie tempo. W moim odczuciu nasz rywal jest obecnie trzecią siłą ligi francuskiej – mocnej ligi, więc to nie będzie takie proste. Kibice we Włocławku na pewno jednak pomogą. Wszyscy mobilizują się na ten mecz. Hala ma być wypełniona po brzegi, a wszyscy będą ubrani na biało. Nie ma się co dziwić, bo Włocławek żyje koszykówką” – podkreślił Łączyński.
W ubiegłym sezonie do ćwierćfinału PE FIBA dotarła Legia Warszawa, ale w dwumeczu musiała uznać wyższość włoskiej UNAhotels Reggio Emilia. W 2021 roku w finale PE zameldowała się Arged BM Slam Stal Ostrów Wlkp., ale uległa w Izraelu ekipie Ironi Ness Ziona 74:82.
W tym finałowy meczu decydujacynm to Anwil Włocławek zdobył Puchar Europy FIBA . Polacy triumfowali
Zwycięstwo Anwilu to międzynarodowe osiągnięcie bez precedensu w polskiej koszykówce klubowej. Najbliżej był 20 lat temu Prokom Trefl Sopot w Pucharze Europy FIBA, powstałym w efekcie reorganizacji rozgrywek i połączenia Pucharu Saporty i Pucharu Koraca. Przegrał jednak wówczas jednym punktem w finale z Arisem w Salonikach.
Anwil Włocławek zwyciężył w finale FIBA Europe Cup. W meczu z francuskim Cholet Basket drużyna z Włocławka zwyciężyła 80:78. Tym samym Anwil dokonał czegoś, co do tej pory nie udało się żadnej polskiej drużynie.
Tak ogromne zwycięstwo łączy się z emocjami, które są trudne do opisania. Sam finał wymagał od zawodników zaangażowania
Nie zawiedli kibice Anwilu Włocławek podczas meczu z Cholet Basket podczas finału FIBA Europe Cup 2023.
Włocławianie jechali do Francji z czteropunktową zaliczką z pierwszego spotkania.
Mecz był niezwykle intensywny, a gospodarze – szczególnie w pierwszej połowie – byli momentami zespołem lepszym. Po przerwie goście dali jednak prawdziwy koncert i to oni wznieśli do góry europejskie trofeum. Zespół trenera Przemysława Frasunkiewicza pokazał w wielu momentach niezwykle efektowną, kombinacyjną koszykówkę i przeciwstawił się skutecznie silniejszemu na papierze rywalowi z ligi francuskiej.
Świetną partię w środowy wieczór rozgrywał także Kamil Łączyński. Doświadczony rozgrywając prowadził bardzo mądrze grę włocławian. W drugiej połowie – szczególnie w nerwowej końcówce – tak rozdzielał piłki, że w dogodnych sytuacjach faulowani byli jego koledzy. Sanders pewnie wykorzystywał rzuty osobiste, a gospodarze nie trafiali prób rozpaczy z bardzo dużej odległości. Nie pomógł im nawet bardzo dobry występ Dominica Artisa, który zdobył 23 punkty.
Włocławianie trafili w środę 13 razy za trzy punkty przy siedmiu celnych próbach z dystansu rywali. Gospodarze byli minimalnie lepsi na tablicach, ale to Anwil potrafił w najważniejszych akcjach powstrzymać ataki Cholet i przejmować piłki po niecelnych rzutach za trzy punkty.
W dwumeczu polski zespół był lepszy i wygrał europejskie rozgrywki zasłużenie. Na uwagę zasługuje bardzo dobre przygotowanie taktyczne podopiecznych trenera Frasunkiewicza. Polacy wykorzystywali bardzo mądrze fakt nieco mniejszej mobilności bardzo wysokich podkoszowych graczy Cholet. Momentami rozrzucali piłkę w ataku tak szybko, że dobry zespół z ligi francuskiej był bardzo zagubiony.
Prezydent RP Polski Andrzej Duda. pogratulował dla klubu tego historycznego sukcesu Anwilu “Koszykarze Anwilu Włocławek zdobyli Puchar Europy FIBA! Brawo! Gratulacje! Dziękujemy! Anwil jest pierwszym polskim klubem, który wygrał kontynentalne rozgrywki w tej dyscyplinie”
Puchar do góry wzniósł kapitan zespołu Kamil Łączyński. Dla niego to także szczególny moment, bo wrócił do Anwilu w 2021 roku, żeby znów odnosić z tym zespołem sukcesy. To on był bowiem jednym z architektów dwóch mistrzostw kraju dla zespołu z Włocławka w 2018 i 2019 roku. Potem drogi klubu i reprezentanta Polski się rozeszły, ale nikt na pewno nie żałuje teraz ponownego nawiązania współpracy.
Cholet Basket – Anwil Włocławek 78:80 (18:20, 24:17, 15:21, 21:22)
Cholet: Dominic Artis 23, Perry Ellis 17 (12 zb), T.J. Campbell 11, Neal Sako 10, Boris Dallo 9, Hugo Robineau 2, Enzo Goudou-Sinha 6, Lucas Dufeal 0, Naoll Balfourier 0.
Anwil: Victor Sanders 20, Malik Williams 16, Phil Greene 11, Lee Moore 10, Josip Sobin 8, Luke Petrasek 7, Michał Nowakowski 4, Kamil Łączyński 4, Maciej Bojanowski 0, Dawid Słupiński 0