To dzieki Anisa Mehmetiego z Albani dał nadzieje i pociągnął drużynę do ataku ,a Scott Twine strzelił dwa gole w drugiej połowie, zapewniając drużynie kolejne 3 punkty i awans na czwarte miejsce w tabeli ligowej Sky Bet Championship. Podczas wieczoru pełnego świętowania Zak Vyner stał się rekordzistą Bristol City pod względem liczby występów w mistrzostwach, a 17-letni Leo Pecover zadebiutował w drużynie Robin.
We wtorkowy wieczoru miałem ponownie szczęscie , nie sędziowałem i nie trenowałem , miałem wolne to mogłem oglądnąć ten mecz 21 pazdziernika przyjechałem na mecz o godzinie 19:00 .Mecz zaczął się oficialnie o 20:00 planowo .Tak być dzisiaj
na tym meczu dobrze trafiłem bo mamy tutaj muszę wam powiedzieć pełny stadion wszędzie kibice są na dole , też w Barze jest scisk i nie znajdziesz miejsca abys mógł usiąsc , a w środku stadionu co za atmosfera spiewają i dopingują kibice swojm klubom . Przybyło na ten mecz kibiców z Southampton około trzy tysiące to dużo lewa strona dla kibiców gości wypełnioona i tak powino być ,żeby wszyscy wypełniali cały stadion i było słychać dzisiaj wieczorem doping dla gosci , a także bardzo duże wsparcie przez gospodarzy i to napewno pomogło tego wieczoru Napewno jak na europejskich stadionach brakuje jeszcze bębny i flagi i głosniejszy spiew musi tego być wiecej i wtedy ten dwónasty zawodnik Kibice są bardzo ważną układanką czy puzzlem brakującym otraz pomocnym każdej drużynie , a jak to działa to każda drużyna na tym korzysta .
Oglądając ten mecz widziałem , że statystyk posiadanie na meczu Southampton wynosiła aż 67 % , a Bristol City tylko 33 % i nie wiarygodnie jak druzyna gospodarzy Bristol City to wykorzystała swój spryt i przebiegłość która dała wygraną . Z koleji strzały na bramki juz gospodarze mieli dużo mieli bo , aż 13 , a Southampton węcej strzelała bo 14 razy , a nie potrafiłą iść na remis czy powalczyć i tak jedny strzał robił róznicę a wynik mamy niewiarygodnie inny dla rezultatu bo 3 :1 dla Robins,
Przypieczętowali zwyciestwo gospodarze i odniosli sukces bo wygrana w ten wieczór była zdecydowanie widoczna 3:1 nad Southampton, zdobywając drugie zwycięstwo u siebie w sezonie dzięki bramce Anisa Mehmetiego w pierwszej połowie i dwóm bramkom Scotta Twine’a w drugiej połowie.
Goście rozpoczęli mecz lepiej i Adam Armstrong wyprowadził Southampton Saints na prowadzenie w 30. minucie, strzelając bramkę Radkowi Vitekowi po idealnym podaniu Shea Charlesa. Jednak przewaga Saints trwała zaledwie kilka minut
2 ` Wczesna akcja City w połowie boiska Robins kończy się odbiciem piłki za linię bramkową i rzutem z bramki.
4` Pierwszy strzał tego wieczoru. Ładna akcja Southampton kończy się podaniem piłki do Jandera w polu karnym Robins. Uderza prawą nogą, ale piłka przelatuje nad poprzeczką i kończy się rzutem z bramki.
8 ` To szansa, na którą czekało City. Sprytne podanie Sykesa uwalnia Twine’a, który biegnie od linii środkowej w kierunku pola karnego.
18` Dobra akcja Borgesa sprawia, że Randell ma dużo miejsca w środkowej strefie boiska, a Riis biegnie po jego prawej stronie. Randell próbuje podać piłkę zewnętrzną częścią buta do napastnika.
21` Southampton wykonuje dośrodkowanie z lewego skrzydła w pole karne, a gdy Vitek wychodzi, aby złapać piłkę, Atkinson wyskakuje wysoko, zanim bramkarz zdąży zareagować. Była to ważna interwencja, którą wykonał z pozorną łatwością.
27` Tutaj popisał się dobra akcją Albańczyk Mehmeti wykonuje rzut rożny w kierunku tylnego słupka ale sędzia gwiżdka i prosi go o powtórzenie, a mógł byc gol prosto z rzutu rożnego jak w Polskiej reprezentacji Polak Kminski strzelił z Litwą na 1 :0
Nie udaje mu się to i Saints kończą atak. Chwilę później Sykes popełnia faul w połowie boiska gości. Z punktu widzenia Robinsów gra jest nieco chaotyczna.
30` Goście obejmują prowadzenie. Sprytne podanie Shea Charlesa między Borgesem a Atkinsonem trafia do Armstronga, który pędzi w kierunku pola karnego Robins.
W sytuacji sam na sam z Vitekiem napastnik spokojnie lobuje bramkarza i strzela gola, wywołując euforię wśród kibiców gości.
Saints na prowadzenie w 30. minucie, strzelając bramkę Radkowi Vitekowi po idealnym podaniu. Jednak przewaga Saints trwała zaledwie kilka minut
Zamiast podać do Riisa, decyduje się na podanie do Mehmetiego po lewej stronie, a skrzydłowy posyła piłkę w poprzek pola karnego. Jest to niebezpieczne zagranie, ale piłka ląduje tuż za Riisem i goście zdołali ją wybić.
Potem mieliśmy dobry atak , że strony Bristolu City ponownie zareagowało, pomysłową akcją gdzie Mehmeti oddał potężny strzał bombę prawą nogą z 25 metrów, który minimalnie minął bramkę , a wtej sytuacji powinien być gol przy lepszej precyzji .
42 ` Rob Dickie wykazał się świetną grą, wkraczając do środka pola, aby przejąć piłkę po niecelnym podaniu, a następnie podając ją Sykesowi po prawej stronie pola karnego.
Ten ustawił się i strzelił prawą nogą, ale nie uzyskał pożądanego efektu. Strzał nie był na tyle słaby, aby trafić do zawodnika na tylnym słupku, ale też nie na tyle mocny, aby trafić w dolny róg bramki.
Napewno sobie to odbił tą sytuacją bo dokładnie w 33 minucie Anisa Mehmetiego strzelił przepieknego gola sam na sam z bramkarzem Alexem McCarthym i strzelił gola wyrównującego.
Na początku drugiej połowy obie drużyny były bliskie zdobycia bramki. Scott Twine zmarnował świetną okazję w ciągu minuty od wznowienia gry, słabo strzelając piłkę w kierunku Alexa McCarthy’ego z bliskiej odległości po podaniu z długiego rzutu, które spadło na jego drogę
Twine dopełnił dzieła dla Robins, strzelając dwa gole po przerwie. Pierwszego gola zdobył po dziwnym zbiegnięciu okoliczności, gdy piłka odbiła się od Sinclaira Armstronga i słupka, a następnie powiększył przewagę City, strzelając gola po nieudanym podaniu do bramkarza.
Chwilę później na drugim końcu boiska Saints byli o centymetry od ponownego objęcia prowadzenia, gdy Scienza wbiegł z prawej strony i oddał potężny strzał z 20 metrów, który trafił w poprzeczkę, pokonując Vitka.
W 50. minucie goście mieli kolejną świetną okazję, ponownie z udziałem Scienzy, którego rzut rożny trafił do Charlesa przy bliższym słupku, ale ten uderzył głową nad bramką, wyprzedzając Viteka.
51` Southampton powinno naprawdę prowadzić! Piłka po rzucie rożnym trafia do pola karnego City, a ktoś w barwach Saints rzuca się do głowy w locie do Charles.
57` 57` Robins obejmują prowadzenie! Borges podaje piłkę do Vynera, który nie trafia dobrze w piłkę z linii pola karnego. Piłka odbija się od słupka i ląduje u stóp Twine’a.
Z bliskiej odległości ofensywny pomocnik lobuje McCarthy’ego i trafia do siatki. Niezwykle spokojne wykończenie z bliskiej odległości.
Uderza dobrze, ale z bliskiej odległości nie trafia w bramkę, a piłka przelatuje nad poprzeczką i ląduje za linią bramkową.
Obie drużyny dążyły do zdobycia kolejnego gola, a City natychmiast przeszło do ataku, gdy Mehmeti przeciął prawą nogą na skraju pola karnego i oddał strzał, który minimalnie minął dalszy słupek.
Wydawało się, że każda z drużyn może wyjść na prowadzenie, ale niestety dla Saints, ostatecznie to gospodarze to zrobili.
Mieli przy tym sporo szczęścia, ponieważ strzał Zaka Vynera z poza pola karnego poszedł obok bramki, ale po drodze trafił w rezerwowego Sinclaira Armstronga, odbił się od wewnętrznej strony słupka, a następnie przeleciał przez bramkę i trafił do Twine’a, który strzelił obok McCarthy’ego w daleki róg.
W 64. minucie Twine przechwytuje niecelne podanie Southampton i samotnie wbiega na połowę Southampton. Gdy dociera do pola karnego, przechodzi na lewą nogę i lobuje piłkę nad McCarthym do siatki.
sytuacja Saints pogorszyła się, gdy luźne podanie Caspar Jander w kierunku linii środkowej boiska przejął Twine, który minął Wooda i pobiegł w kierunku bramki, po czym podniósł piłkę nad McCarthy’m, zdobywając trzeciego gola dla gospodarzy.
74 ` Southampton wykonuje rzut wolny w pole karne City i choć wygląda to groźnie, sędzia odgwizduje spalony… mimo że sędzia liniowy nie podniósł chorągiewki.
79` Dickie jako pierwszy dochodzi do narożnika i wyrzuca piłkę na lewe skrzydło, gdzie Armstrong biegnie z piłką wzdłuż linii bocznej, aby wywalczyć rzut z autu na połowie Southampton
83` Southampton mają szansę na powrót do gry, gdy Robinson atakuje bramkę z lewej strony, ale jego strzał prawą nogą mija słupek i ląduje za linią końcową.Z drugiej strony boiska Armstrong wymusza rzut rożny sprytnym strzałem.
Zwycięstwo to sprawia, że Robins zajmują czwarte miejsce w tabeli Championship przed środowymi meczami i powracają do gry w sobotę po południu o 15:00 będą grać z Birmingham City na Ashton Gate.
Bristol City – Southampton 3:1
ArmStrong 30′ , Mehmeti 33′ Twine 57′ Twine 64′
Bristol City: Vitek, Tanner, Dickie (captain), Atkinson (Roberts 90+2), Sykes (McCrorie 72), Vyner, Randell, Borges, Twine (Pecover 72), Mehmeti (Hirakawa 90+1), Riis (Armstrong 53).
Southampton : McCarthy, Fraser (Fellows 65), Edwards, Wood, Harwood-Bellis, Welington, Jander (Downs 78), Charles (Manning 65), Scienza, Archer (Robinson 66), Armstrong (C).
Widziów : 24,019
JWSport Jacek Waszak – Sport journalist